niedziela, 8 marca 2015

Stefan Chwin "Wiedeńska miłość Stacha W."

Stefan Chwin w swoim utworze ,,Wiedeńska miłość Stacha W.'' parafrazuje powieść Bolesława Prusa ,,Lalkę". W opowiadaniu Chwina występuje współczesny Wokulski, który jeździ Porshe, nosi garnitury w dyplomatycznym stylu z firmy krawieckiej Jamesona i buty szyte w Mediolanie na miarę, pachnie Hugo Bossem, jest najbogatszym Polakiem wg tygodnika Wprost. W opowiadaniu pojawia się również Izabela, ukochana Wokulskiego, która przedstawiona jest jako drewniana, głupia intrygantka. 
  Historia ta jest pełna humoru, ironii, pisana prostym, przyjemnym językiem.

„Oto i mamy współczesnego Wokulskiego, który jeździ Porshe, metki jego ubrań sygnowane są nazwiskiem Saint Laurent, pachnie Hugo Bossem, jest najbogatszym Polakiem wg tygodnika Wprost itp. I mamy również Izunię, a jakże! Drewnianą, głupiutką intrygantkę, lalę – czyli wiemy o co chodzi. Opowiadanko pełne humory, ironii, kpiny, świetnie napisane, język stylizowany wg łacińskiej składni  z orzeczeniem na końcu zdania. Czyta się rewelacyjnie, a i uśmiać się można.”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz